Wiejska zabudowa regionu jeleniogórskiego charakteryzuje się dużym bogactwem i zróżnicowaniem form, rodzajem zastosowanych materiałów i rozwiązań konstrukcyjnych oraz rozplanowaniem wnętrza. W tym celu pracownia architekta Carla Grossera otrzymała zadanie zaprojektowania typowo górskiego domu ze wsi sudeckiej z drugiej połowy XVIII w., który miał ukazać wszystkie te cechy. Projekt powstał w 1912 r. w oparciu o szkice wielu charakterystycznych domów spod karkonoskich wsi, które w czasie swoich wędrówek odbyli H. Seydel i dr Baer. Prace ruszyły wiosną 1913 r., dzięki wsparciu hrabiego Fryderyka Schaffgotscha z Cieplic, który zapewnił drewno ze swoich lasów na budowę chałupy.
Wnętrza chaty wyposażono w meble i sprzęty udostępnione przez miejscową ludność, a które były osobiście gromadzone i przywożone do muzeum przez dyrektora Seydla.
Chałupa prezentuje typową architekturę ludową zachodniej części Pogórza Sudeckiego. Najbardziej charakterystyczną cechą tej konstrukcji są słupy ustawione przy zrębowych ścianach zwane przysłupem, które podtrzymują dach, stąd nazwa – konstrukcja zrębowo-przysłupowa. Dom ma wydłużoną bryłę z niewielkimi oknami oraz stromy dwuspadowy dach pokryty drewnianym gontem. Ozdobne wejście, znajdujące się w dłuższej, frontowej ścianie budynku, prowadzi do przelotowej sieni, od której rozpoczynamy zwiedzanie wnętrza chaty.
Sień rozdzielała część gospodarczą od mieszkalnej, pełniąc funkcje komunikacyjne (schody na poddasze), jak i miejsce składowania drobnych sprzętów rolniczych oraz gospodarczych. Tu także, poza drugim wyjściem na zewnątrz (na osi przelotowej), znajduję się wejście do pieca chlebowego z dużym kominem, przy którym lokowano trzon do gotowania i powstawała w ten sposób wydzielona z sieni tzw. czarna kuchnia
W połowie XVIII w. władze pruskie przekształciły prawo pożarnicze nakazujące przeniesienie otwartego paleniska z izby mieszkalnej i zezwalały jedynie na pozostawienie wewnątrz samego pieca kaflowego lub z zakrytym trzonem do gotowania.
W sieni znajdują się dwie szafy – jedna z przełomu XVIII i XIX w. (zielona we wzory kwiatowe z drzwiczkami umieszczonymi w pionie), a druga, czerwono-zielona, z datą 1667. Obie szafy pełniły funkcje spiżarek do przechowywania żywności. Ekspozycję uzupełniają sprzęty gospodarstwa domowego i narzędzia rolnicze (również na zewnątrz).
Z sieni wchodzimy do wnętrza izby mieszkalnej wyposażonej w oryginalne sprzęty, które używane były na wsi dolnośląskiej do końca XIX w. Jej rozplanowanie było ściśle związane z położeniem pieca. Na ekspozycji prezentowany jest piec typu grzewczego bez właściwego trzonu do gotowania, pochodzący z Zachełmia, skąd został zdemontowany i przeniesiony do muzeum. Do pieca grzewczego w izbie przylega piec chlebowy, na którym często mieściło się dodatkowe miejsce do spania. Piec kaflowy w izbie zawsze posiadał część do podgrzewania i pieczenia potraw oraz kocioł (metalowy, kamionkowy lub miedziany – jak w chałupie) do podgrzewania wody.
Izba mieszkalna pełniła szereg funkcji – od mieszkalnej, przez gospodarczą, towarzyską po reprezentacyjną. Jej niewielkie rozmiary zmuszały gospodarzy do maksymalnego wykorzystania każdej części pomieszczenia. Pod ścianą i wokół pieca znajdują się ławy do spania, kołyska, łóżko (w chacie z baldachimem z 1823 roku ze Strupic koło Jeleniej Góry) i szafa z 1793 roku. Na wprost wejścia stoi skrzynia posagowa (w chacie z 1843 roku) i przęślica krążołkowa (bogato zdobione bywały podarunkiem narzeczeńskim, tak jak ozdobne kołowrotki). W kącie stoi stół i dwa zydle zdobione fornirowaną polichromią pochodzące z drugiej połowy XVIII w. W izbie znajdował się tzw. święty kąt, najczęściej lokowany w rogu izby koło stołu naprzeciwko pieca lub przy wejściu. W świętym kącie, na ścianie, na półce lub na stoliku, w zależności od wyznania, znajdowały się święte obrazy, krucyfiks lub biblia i świeca-gromnica. W naszej chałupie święty kąt symbolizują zawieszone na ścianach obrazy na szkle ze świętymi patronami rolników: Izydorem, Florianem, Janem Nepomucenem i Matką Boską. Obrazy pochodzą z Dolnego Śląska z drugiej i trzeciej ćw. XIX w.
Dużą część pomieszczenia zajmuje XIX-wieczny warsztat tkacki. Zwykle urządzenie to nie stało przez cały rok w izbie, lecz było rozmontowywane na wiosnę, gdy rozpoczynał się sezon prac polowych i przechowywane na strychu lub komorze do jesieni, kiedy warsztat ponownie składano.
Po prawej stronie od wejścia znajduje się kredens z lat 20. XX w. z otwartą nadstawą. Taki mebel służył do częściowego wyeksponowania drogich naczyń-zastawy, a w szafce pod spodem przechowywano codzienne sprzęty kuchenne.
Dawniej w chałupach, często w tym miejscu, ustawiano ławki, niskie szafki lub półki na naczynia, a w pobliżu pieca na ścianie przybijano półki do ustawiania naczyń i produktów spożywczych. Wokół pieca, nierzadko od ściany do ściany, przez całą szerokość chaty, mocowano cienkie drążki służące do wieszania odzieży, podręcznych sprzętów, czy np. suszenia ziół.
W taki tradycyjny sposób ustawiano sprzęty w dolnośląskich izbach do połowy XX w., z niewielkimi zmianami na skutek wprowadzenia pieców kuchennych w XIX i XX w.